Spotkanie z Jeleną Czyżową, laureatką rosyjskiego Bookera w 2009 roku oraz dyrektorką petersburskiego oddziału PEN Clubu, stało się pretekstem do debaty na temat aktualnej sytuacji politycznej w Rosji. Rozważania geopolityczne wyparły dyskusję o literaturze.
Czyżowa jest autorką powieści Czas kobiet, która opowiada o wyjątkowej kobiecej przyjaźni. Wyjątkowej, bo zupełnie obce osoby stają się sobie bliskie. W powieści zbudowano obraz rodziny z przypadku, która paradoksalnie znaczy więcej niż pojmowana tradycyjnie rodzina radziecka. Jelena Czyżowa podczas spotkania na Festiwalu Literackim opowiadała o Czasie kobiet oraz o tym, jak powieść odnosi się do społeczności rosyjskiej. Przekonywała, że bohaterki książki nie miałyby prawa zaistnieć we współczesnej Rosji, ponieważ w ludziach zbyt głęboko tkwi radziecki lęk przed państwem, a kobiety cechuje wyraźny brak wiary we własne umiejętności. Autorka swoją książkę określa więc jako baśń o pięknej przyjaźni niemożliwej w rosyjskiej rzeczywistości.
Zrozumieć teraźniejszość
Kwestie twórczości Jeleny Czyżowej stanowiły jedynie preludium do żywej dyskusji nad aktualnymi problemami politycznymi w Rosji. Autorka Czasu kobiet gani tendencję do ucieczki intelektualistów z Rosji; uważa, że więcej można zrobić, zostając w kraju niż z niego uciekając. Czyżowa szuka klucza do zrozumienia teraźniejszej Rosji w przeszłości kraju. Przekonuje, że przeszłość tworzy nierozerwalny związek z teraźniejszością, dlatego w jej książkach takie znaczenie ma opisywanie tego, co już minęło. Czyżowa wskazuje jednocześnie na pewne niebezpieczeństwo: przeszłość w każdej chwili może wrócić, może stać się przyszłością. Swoją twórczością próbuje uświadomić to ryzyko.
Liczy się człowiek
Jedno z pytań publiczności dotyczyło tego, czy intelektualiści muszą wstydzić się za własne państwo. Jelena Czyżowa jest zwolenniczką teorii o indywidualizmie jednostki. „Wystarczy mi wstydu za siebie, żeby wstydzić się jeszcze za kogoś” - odpowiada bez wahania, zdobywając tym uznanie wśród słuchaczy. Przypomina, że są narodowości, ale liczy się pojedynczy człowiek. Najważniejsze dla harmonijnego rozwoju społeczeństwa są relacje międzyludzkie, ale z zachowaniem indywidualizmu jednostki. Czyżowa dodaje ze smutkiem, że przyczyną wielu problemów współczesnej Rosji jest brak związku kultury z rządami, co jest pozostałością jeszcze po czasach radzieckich. Bo przecież to rządy odchodzą, a kultura zostaje i to ona jest tak naprawdę wartością trwałą.
Autor: Klaudia Gawor
21/08/2015 16:30